Google Helpful Content Update – najważniejsze informacje
Latem 2022 Google oficjalnie ogłosiło The Helpful Content Update. Początkowo aktualizacja dotycząca wartościowych treści w wynikach wyszukiwania objęła jedynie strony anglojęzyczne. Ale na początku grudnia potwierdzono, że zmiany dotyczą już także „reszty świata”. W polskim Internecie wciąż niewiele jest konkretów, ale na hasło „Google Helpful Content Udate December 2022” sporo można już wyszukać. Postanowiłem zebrać i uporządkować podstawowe informacje. Postaram się też rozwijać i aktualizować ten wpis.
Jeżeli Twoja witryna pozycjonowana jest organicznie i nieustannie pracujesz nad tym, by znajdowała się wysoko w wynikach wyszukiwania, koniecznie dowiedz się, czym jest Helpful Content Update.
Co to jest Google Helpful Content Update
Mówiąc w skrócie to po prostu kolejna aktualizacja algorytmu Google. Ale z wielu stron słychać, że przełomowa. W moim odczuciu jest konkretniejsza niż poprzednie. Właściciel najpopularniejszej na świecie wyszukiwarki zakomunikował tym razem bardzo wprost, co sprawi, że wzrośnie lub spadnie ocena całej witryny.
Zmiany rozpoczęto od weryfikowania stron anglojęzycznych i relatywnie szybko ogłoszono je dla pozostałych języków. Końcówka roku wielu osobom wydaje się mało fortunnym terminem. Ale nikt, kto na poważnie myśli o swojej stronie w wynikach wyszukiwania, raczej nie zlekceważy tych ogłoszeń. Nawet jeśli akurat ma na głowie podsumowanie roku czy już myśli o krótkim zimowym urlopie.
Nowe zasady tworzenia treści? Nie do końca!
Już w nazwie aktualizacji mowa o przydatnej treści. Nie da się ukryć, że wyniki wyszukiwania są wypadkową wielu czynników. Gdy klikasz przycisk search otrzymujesz strony mniej lub bardziej dopasowane do oczekiwań. Jeszcze kilkanaście lat temu dość powszechne były praktyki mające na celu ściąganie na stronę ruchu tylko dla samego faktu podbijania zasięgów. Wyglądało to nieźle w statystykach. Ale nie miało wiele wspólnego z zaspokojeniem potrzeb użytkowników.
Google w kolejnych krokach postanowiło zawalczyć o to, by wyjść użytkownikowi naprzeciw. Jedne z większych porządków zrobiono około roku 2015. To wówczas po raz pierwszy wyraźnie wyznaczono kierunek zmian poprawiających user experience.
Jak działa algorytm w wyszukiwarce Google?
„Rewolucyjność” tegorocznych zmian polega chyba na wyrazistości wskazówek, które dostaliśmy. Szczegółami działania algorytmu nikt się nie dzieli, ale trzeba przyznać, że Google jasno daje do zrozumienia, jak witryna ma szansę na lepszą pozycję.
Nastawienie na jakość, czyli na komfort użytkowników – tak w skrócie możemy rozwinąć słowo helpful, które pojawia się w nazwie aktualizacji. Liczą się treści pisane z myślą o człowieku, content przydatny użytkownikowi. Im więcej takich treści na stronie, tym większa szansa nie tylko na lepszą pozycję w Google, ale na obecność w wyszukiwarce w ogóle.
Treści przydatne dla użytkowników wyszukiwarki – co to znaczy?
Zatem już nie liczba kliknięć będzie miała kluczowy wpływ na ocenę strony. Helpful content, czyli przydatne treści, mają objąć strony tworzone na całym świecie – i to w bardzo różnych dziedzinach. Przydatność kojarzy się przede wszystkim z procesem poznawczym, uczeniem się.
Ale Google wyraźnie daje sygnał, że zmiany będą miały rzeczywisty wpływ na wyniki wyszukiwania również w kategoriach takich jak rozrywka, technologie, zakupy. Domyślnie: we wszystkim, co jest publikowane.
Helpful content to taki, który użytkownik uznaje za wyczerpujący, przynoszący odpowiedzi na pytania, czytelny, napisany „ludzkim” językiem. Przyjazny, pomocny, klarowny.
Google Helpful Content Update – co warto robić?
Szukanie informacji w Google to już odruch. Jak coś zrobić? Którędy dojechać? Gdzie kupić? Dlaczego coś się dzieje? Do wyszukiwarki wstukujemy pytania z każdej dziedziny – od najprostszych, codziennych aktywności po kwestie filozoficzne.
Aby w kontekście najnowszych wytycznych Twoje treści były dobrze oceniane, nie pozostawiaj niczego przypadkowi.
- Tematy kolejnych tekstów wybieraj tak, by wpisywały się w charakter strony – dzięki temu użytkownik może zostać na niej dłużej, przyswajając kolejne wpisy.
- Pisz teksty samodzielnie lub zlecaj doświadczonemu copywriterowi.
- Twórz artykuły, w których dzielisz się ekspercką wiedzą, omawiaj zagadnienia, dodając wartościową, osobistą perspektywę.
- Jeśli wspomagasz się narzędziami takimi jak generatory treści, koniecznie sprawdź tekst i zredaguj go, eliminując błędy, fragmenty niezwiązane z kontekstem Twojego ujęcia tematu i dłużyzny.
Google Helpful Content Update – czego na pewno nie robić
W moim odczuciu na tak postawione pytanie można odpowiedzieć dość prosto: nie lekceważyć użytkownika. Bo to finalnie i tak człowiek oceni jakość treści na stronie.
Sygnalizowanym od dawna warunkiem lepszych ocen strony jest między innymi czas, który użytkownik na niej spędza. Przeczyta artykuł w całości, ponieważ ten jest interesujący, napisany przystępnie i w ciekawy sposób. Elementem przydatnych treści tworzonych dla osób zainteresowanych konkretnym tematem jest też między innymi linkowanie wewnętrzne. Dzięki niemu teksty ułożone w kategorie uzupełniają się wzajemnie i są w stanie w naturalny sposób na dłużej utrzymać uwagę odbiorcy.
Aktualizacja Helpful Content zapowiada wprost, że niżej oceniane, a nawet usuwane z wyników wyszukiwania w Google będę strony zawierające treści o niskiej jakości, stanowiące przynętę, dające obietnice bez pokrycia.
- Nie próbuj ściągać ruchu na stronę, stosując frazy niepasujące do tematu witryny.
- Nie zagęszczaj sztucznie tekstu frazami kluczowymi – taki tekst nie jest przyjemny w odbiorze, szybko zniechęca odbiorców.
- Nie publikuj tekstów, które nie mają wartości merytorycznej lub są jedynie powieleniem już istniejących artykułów. Jako ekspert/ka dodawaj coś od siebie, przedstawiaj swoją perspektywę.
- Nie odsyłaj użytkowników po odpowiedzi do zewnętrznych stron. Pisz tyle, ile obiecujesz w temacie i nagłówkach.
- Jeśli korzystasz z generatora treści, nie ufaj ślepo temu, co zaproponowało narzędzie.
Google Helpful Content Update – co z generatorami treści
No właśnie. Czy wobec wszystkich tych zmian teksty pisane przez generatory treści będą dyskwalifikować witryny w wyszukiwarce? Pozornie odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Bo skoro teksty mają być pisane PRZEZ człowieka DLA człowieka, to czy jest tu gdzieś miejsce dla AI?
Z perspektywy osób, które do tej pory wspierały się takimi rozwiązaniami, ale korzystały z nich z umiarem, chyba niewiele się zmieni. Aktualizacja Helpful Content ma uświadomić użytkownikom Google, że efekt finalny będzie po prostu uważniej oceniany.
Jeśli chcesz korzystać z generatora jako pierwszego etapu pracy nad tekstem, a później poddajesz tekst weryfikacji, osobiście nie demonizowałbym tego rozwiązania. Wystarczy, że zredagujesz tekst, usuniesz wszystko, co brzmi nienaturalnie, jest wypełniaczem lub nie do końca pasuje do kontekstu zagadnienia.
O takim narzędziu pisałem więcej we wpisie Rytr.me – generator treści AI.
Helpful Content Update a SEO
Tworzysz treści na swoją stronę lub dla klientów, jako copywriter? Jeśli do tej pory Twoim celem było pisanie jakościowych tekstów, de facto aktualizacja dotycząca Google Helpful Content niewiele zmieni.
Aktualizacja algorytmu sprawi tylko, że będzie jeszcze łatwiej uzyskać dobre wyniki tym witrynom, które dbały o jakość. Wspominane powyżej zmiany komunikowane przez Google doprowadziły do tegorocznych ogłoszeń w dość oczywisty sposób. Google wskazywało ten kierunek od kilku dobrych lat.
Jako ekspert zajmujący się pozycjonowaniem korzystam oczywiście z narzędzi, które pozwalają na automatyzację niektórych działań i gromadzenie danych umożliwiających analizę. Ale przynajmniej od kilku lat wyniki jasno wskazują, że wszystkim działaniom na stronach muszą towarzyszyć przemyślane decyzje.
Dotyczy to kwestii technicznych (takich jak na przykład struktura strony, porządek w danych strukturalnych), organizacyjnych (plany contentowe, recykling treści), ale przede wszystkim tworzenia treści. Content to krwioobieg Twojej strony.
Miniprzewodnik po tworzeniu wartościowych treści
Zatem: o czym bezwzględnie pamiętać, chcąc przygotować wartościowe treści?
- Teksty powinny być unikatowe (autorskie), wyczerpywać poruszany temat. Co oczywiście nie oznacza, że jeśli istnieje już artykuł na jakiś temat, to nie może powstać kolejny.
- Treści muszą być interesujące dla człowieka, zawierać przydatne informacje, być przyjemne w odbiorze.
Jak to robić? Bez względu na tematykę swojej strony, pisz tak, by człowiek „po drugiej stronie kabla” czuł się u Ciebie dobrze. Google też to doceni.
- Wybieraj tematy, które wpisują się w zakres tematyczny Twojej strony.
- Nie zakładaj długości tekstu wzorując się na generowanych maszynowo wytycznych – pisz tak i tyle, by wyczerpać temat.
- Słowa i frazy kluczowe stosuj w naturalnych konstrukcjach językowych – odmieniaj je i wplataj z umiarem.
- Używaj prostego języka, buduj krótkie zdania.
- Spraw, by tekst był nie tylko ciekawy, przydatny i na temat zapowiadany w tytule i nagłówkach, ale również czytelny.
- Używaj podziału na akapity, punktowania, boldowania najważniejszych zagadnień.
- Stosuj niedługie, maksymalnie 5-zdaniowe akapity. W jednym zdaniu umieszczaj jedną informację.
- Wprowadzaj do tekstu również frazy pokrewne, będące synonimami.
O tworzeniu treści na blogi pisałem w tym artykule. Sporo tam wskazówek – technicznych i copywriterskich.
Google Helpful Content Update – podsumowanie
Wedle zapowiedzi aktualizacja sprawi, że Google będzie bardzo uważnie przyglądać się stronom, oceniając je pod kątem przydatności. Trudniej będzie „obejść system”, ale przecież i tak takie działania już od pewnego czasu były drogą donikąd.
Nawet jeśli komuś zdarzało się chodzić na skróty, nadal ma szansę wczytać się w nowe wytyczne i wprowadzić zmiany. Tegoroczna aktualizacja mocno wpisuje się w moje myślenie o internecie i wspiera system pracy, który oferuję swoim klientom w ramach tworzenia i pozycjonowania stron.